poniedziałek, 9 lipca 2012

# Forex w kiosku czy jednoręki bandyta skryty za forexem

Kiosk internetowy czy forexowy

Dobra wiadomość dla forexowych hazardzistów i zła dla ich rodzin. Firma Money Transfer Kiosk (MTK) z Solca Kujawskiego jest operatorem kiosków internetowych. Firma nawiązała współpracę z izraelską spółką Csani, która oferuje krótkoterminowe opcje bazujące na zdarzeniach z rynku walutowego. W ten sposób za pomocą kiosku internetowego można połączyć się przez internet z "platformą transakcyjną" Csani i "inwestować" przykładowo w jednosekundowe opcje walutowe typu europejskiego - nie można ich zamknąć przed terminem. Co ważne "interfejs" platformy do złudzenia przypomina ekran jednorękiego bandyty. Jak na "bębnach" pokaże się 5 siódemek oznacza to wygraną. Podobno celnicy podejrzewają, że jest to "obejście" ustawy hazardowej - hazard w sieci. 

Za projektem Csani stoi zarejestrowana w Tel-Awiwie pod numerem  514684778 firma o swojskiej nazwie "Batumi International Service" Invest Group, za którą z kolei stoi gruziński finansista Dionisij Ksani, za którym ślad się urywa gdzieś na rosyjskich bezkresach. Ponoć facet zajmuje się oprogramowaniem serwerów dla forexowych market-makerów, a jego platforma działa od kilku lat w krajach Kaukazu. Projekt Csani jest przeznaczony do jej rozprzestrzenienia na rynki zachodnie.

Spółka Csani może oferować wszelkiego rodzaju produkty finansowe, z tym, że zgodnie z prawem Izraela "klientami" firmy nie mogą być obywatele tego kraju. Oficjalnie chodzi o umożliwienie międzynarodowego transferu pieniędzy pomiędzy kontami zarejestrowanych użytkowników systemu. W praktyce obok rachunku bieżącego zakładany jest automatycznie "rachunek inwestycyjny". W chwili uruchomienia "platformy transakcyjnej" z automatu pieniądze z rachunku bieżącego przenoszone są na "rachunek forex", a w chwili zamknięcia "platformy transakcyjnej" wracają na rachunek bieżący. Firma na żądanie ujawnia jedynie transfer pieniędzy pomiędzy kontami użytkowników. "Operacje" na "instrumentach pochodnych" objęte są ścisłą tajemnicą. Jedynie użytkownik może wydrukować historię własnych operacji i rozliczyć się z urzędem podatkowym jak ma ochotę.

Wynagrodzenie firmy wkalkulowane jest w cenę oferowanych opcji. Co ciekawe grać można praktycznie non-stop o ile w systemie Csani są chętni czyli również w sobotę i niedzielę. Sam forex nie musi działać [1].

Bardzo ciekawym pomysłem jest wykorzystanie opcji. W klasycznym detalicznym forexie stawiacie zakład o zmianę kursu walut. Niedogodnością tego rozwiązania dla brokera jest to, że "klient" może stracić więcej niż postawił np. niekorzystny skok kursu wartościowo większy od tego co "klient" ma na koncie. Potem kłopoty z "windykacją" takiego "gamonia" itd. Przy opcjach takiego problemu nie ma. Gracz nie może stracić więcej niż zapłacił za opcję.

Epilog

Służba Celna podaje:

Służba Celna wzięła udział w zakrojonej na  szeroką skalę w całym kraju, ogromnej akcji policyjnej wymierzonej w przestępczość hazardową [2]. W akcji uczestniczyli funkcjonariusze celni z całej Polski.

W ramach 24 godzinnej akcji, przeprowadzonej w ramach śledztwa nadzorowanego przez Prokuraturę Apelacyjną w Rzeszowie, policjanci z Centralnego Biura Śledczego i funkcjonariusze Służby Celnej przeszukali ponad 800 lokali gastronomicznych, salonów gier oraz stacji paliw w wyniku czego zabezpieczyli prawie 1200 terminali internetowych do gry o łącznej wartości ok. 9,5 miliona złotych. W efekcie akcji policja zatrzymała również 11 osób.

Podczas tej akcji funkcjonariusze Służby Celnej przeprowadzili m.in. 245 eksperymentów w postaci rejestracji procesu przebiegu gry na zakwestionowanych automatach.

Akcja była wymierzona w grupę przestępczą, która omijając obowiązującą ustawę hazardową,  stworzyła mechanizm pozorujący grę na giełdzie, który w nielegalny sposób w ramach oficjalnej działalności gospodarczej legalizował zysk przestępczy. Na jednym automacie można było zarobić średnio od 8 do 10 tysięcy złotych miesięcznie.

24 godzinna akcja to największa, jak dotąd, ogólnopolska akcja, wymierzona w zorganizowaną przestępczość hazardową.


Pozorujący grę na giełdzie

A czy nie przypadkiem forex to też tylko pozoranctwo?
Forex to nie giełda - to międzybankowy rynek walutowy
-----------------------------------------
[1] Informacje o firmie zostały zaczerpnięte z oficjalnej strony projektu. Aktualnie strona jest zablokowana dla odwiedzin z Polski, próba dostępu styczeń 2019. Komunikat: "Strona internetowa, z którą podjęto próbę połączenia jest wykorzystywana do nielegalnego oferowania gier hazardowych.". Bez problemu stronę można odnaleźć na "niezależnym" serwerze, prawdopodobnie holenderskim.
[2] Akcja miała miejsce w kwietniu 2013 roku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze moderowane

Popularne posty