piątek, 26 lutego 2021

# Rafał Zaorski BigShortBets. Czy Bitcoin jest przewartościowany?

Rafał Zaorski BigShortBets. Czy Bitcoin jest przewartościowany?

Kryptowaluty po raz drugi

W internecie czytam o nowym projekcie Rafała Zaorskiego. Ponoć Bitcoin jest przewartościowany i chodzi o obstawienie jego spadku. "Zrzuta" w kryptowalucie w wysokości 1000ETH pod szyldem "BigShortBets". 

Mnie się pomysł podoba. Znacznie lepiej jest "obracać" cudzymi pieniędzmi niż własnymi. Uczcie się jak zarabiać na "obcych" kryptowalutach. Jak się nie uda powiecie "nie wyszło" i poszukacie kolejnego projektu. Za którymś razem musi się udać. Ile Wam zostanie ze "słonej" prowizji nie licząc innych profitów ... to już będzie słodka tajemnica.

BigShortBets - stawki prowizji


Jak CD Projekt obstawiano:
CD Projekt wypompowani z pieniędzy na pompowaniu kursu
Zanim wydasz pieniądze sprawdź:
Guru forexu. Mentor forexu. Jak rozpoznać wartościowego?

Kryptowaluty po raz pierwszy

 
Nieśmiało przypominam, że Rafał Zaorski już swoich sił próbował w kryptowalutach. Niestety wynik finansowy za rok 2018 były mocno ujemny, a sprawozdanie za 2019 rok nie zostało do tej pory złożone:
Ile można zarobić na kryptowalutach na przykładzie Krypto Jam? 
 
Co o wynikach myśli inwestor "branżowy z Dubaju", który ponoć wyłożył 95% kapitału nie wiadomo:
Krypto Jam czyli ile można zarobić na kryptowalutach z inwestorem branżowym i wyceną 68 milionów oraz miliardem do wydania?
 
Może, może ty jesteś dla mnie
Ja może nie jestem dla ciebie
Uważaj na siebie!
https://lyricstranslate.com/pl/solo-solo.html-14
Może, może ty jesteś dla mnie
Ja może nie jestem dla ciebie
Uważaj na siebie!
https://lyricstranslate.com/pl/solo-solo.html-14
Może, może ty jesteś dla mnie
Ja może nie jestem dla ciebie
Uważaj na siebie!
https://lyricstranslate.com/pl/solo-solo.html-14
Może, może Ty jesteś dla mnie,
może ja nie jestem dla Ciebie (Inwestorze) ... 

Luka Basi i Lidija Bačić Lille - Solo | Dalibor Petko Show | CMCTV

czwartek, 25 lutego 2021

# Rafał Zaorski zeruje konto na Forex Factory w konkursie Trading Skill VI

Rafał Zaorski zeruje konto na Forex Factory w konkursie Trading Skill VI

Nietrafione zaproszenie do konkursu

Rafał Zaorski przyjął zaproszenie do konkursu "Trading Skill VI" zorganizowanego przez Pawła Szwajcara. Nie wiem co nim kierowało. Nie wiem na co liczył. Czy każdy powód jest dobry do "lansu"? Więcej we wpisie:
Paweł Szwajcar Rafał Zaorski. Czego nie zrobi się dla pieniędzy?

Rafał Zaorski zaproszenie do konkursu
Rafał Zaorski zaproszenie do konkursu

Jak stracić 100% kapitału?

Dalej poszło jak historia uczy czyli szybko i gładko. Kto był szybki, kto wściekły to nie wiem. Kto zadowolony ... pewnie broker. Powtórka z historii czyli to już było:
Jak Deskorolkarz Rafał Zaorski przejechał się na Forex Factory

Rafał Zaorski strata 100% na koncie konkursowym
Rafał Zaorski strata 100% na koncie konkursowym

Coś mnie tknęło i w porę zrobiłam zrzut bo statystyki zostały usunięte i już tego na koncie "Deskorolkarza" nie zobaczycie. Ikona z czapeczką traktorzysty też zniknęła. Czas włożyć długie spodnie? Paweł Szwajcar nie wytrzymał aby nie dołożyć "koledze po fachu", a może na to liczył:

Rafał Zaorski dyskwalifikacja w konkursie
Rafał Zaorski dyskwalifikacja w konkursie

Dziwne. Kiedy Paweł Szwajcar przekroczył w pierwszej edycji konkursu dopuszczalny poziom DD to sam siebie nie zdyskwalifikował, a wręcz przeciwnie - umieścił na 20 miejscu. Nie ma to jak "być sędzią we własnej sprawie":

Rafał Zaorski dyskwalifikacja w konkursie
Paweł Szwajcar miejsce w pierwszej edycji konkursu

Wiadomo: "Jeśli ktoś Kalemu zabrać krowy to jest zły uczynek. Dobry, to jak Kali zabrać komuś krowy". Nie chce się wtrącać do "doboru" zawodników, ale na razie to zbiór "gwiazd" biznesu okołoforexowego. Kiedy pojawi się ktoś kto chociaż ma licencję doradcy inwestycyjnego i zawodowo zarządza pieniędzmi innych osób?
 

Ile razy można stracić?

 
Za odpowiedź niech Wam posłużą poczynania innej "gwiazdy" konkursu Filipa Bronisza - "Vezoriwariat". Jeden z "autorów" na stronie "PoznajRynek", która zajmuje się mi.in. pozyskiwaniem klientów dla kilku brokerów.
Aktywny spekulant z doświadczeniem sięgającym roku 2015. Swoje decyzje inwestycyjne podejmuje na podstawie Overbalance oraz ATR. Znany z serwisu Forex Factory jako VezoriWariat, gdzie aktualnie obserwuje go ponad 450 subskrybentów. Jego podejście do inwestycji jest bardzo agresywne, a zawierane pozycje często sięgają stosunku ryzyka do zysku nawet 1:40. 
Można zarobić 200%, można zarobić 400%, można zarobić 300%, ale tylko raz stracić 100%. Kochani trzymajcie się z daleka od ludzi, którzy "zerują" konta. Jeśli nie szanują własnych pieniędzy to czy będą szanowali Wasze pieniądze? Jedyną osobą, która może zadbać o Wasze pieniądze jesteście Wy sami.

Filip Bronisz "Vezoriwariat" wyniki na Forex Factory
Filip Bronisz "Vezoriwariat" wyniki na Forex Factory

Po co się robi konkursy i jak na tym zarobić to już temat na inny wpis:
Paweł Szwajcar Trading Skill. Katastrofa na rachunku konkursowym. Dlaczego dopłacił?

poniedziałek, 22 lutego 2021

# Paweł Szwajcar Rafał Zaorski. Czego nie zrobi się dla pieniędzy?

Paweł Szwajcar Rafał Zaorski. Czego nie zrobi się dla pieniędzy?

Starcie tytanów czy biznes

Forex to magiczne miejsce gdzie niczym w polityce wszystko jest możliwe, a schodząc na pozom biznesowy gdzie "nigdy nie mówi się nigdy". Historia z życia wzięta. Oni dwaj, a każdy chce być większy od drugiego. 

Paweł Szwajcar

Paweł Szwajcar zaczął budować swój "autorytet" jeszcze w czasach świetności forum na "Nawigatorze". Lansował "piramidowanie" i zwalczał "grid". O co chodzi? O agresywne podnoszenie stawki zakładu. W pierwszym przypadku po wygranej w drugim po przegranej. Wystarczy udać się do kasyna i sprawdzić, że niezależnie od użytego "systemu" stawkowania zostaniecie bankrutem.

Paweł Szwajcar do dziś nie rozwiązał problemu gdzie leży granica między "piramidowaniem", a "gridem" uważając, że dwie pozycje na stracie na jednym instrumencie to jeszcze nie grid. A jaka jest różnica pomiędzy posiadaniem 10 stratnych pozycji na jednym instrumencie, a posiadaniem 10 stratnych pozycji na 5 instrumentach? W obu przypadkach rachunek jest w "gridzie".

Czy Paweł Szwajcar zarobił jakieś pieniądze na "piramidowaniu" to nie wiem, ale chyba nie za duże bo zaczął szukać nowych pomysłów na wzbogacenie np. "overbalance". "Przegapił" moment wejścia w media społecznościowe i został w tyle za robiącym medialną "karierę" Rafałem Zaorskim. Powrócił "do gry" projektem pod nazwą "Grupa Traderów" zaprzęgając do promocji media społecznościowe. Dalej pozostaje przekuć ruch na pieniądze poprzez np. sprzedaż szkoleń czy dostępu do "Platformy Edukacyjnej Grupy Traderów":
Paweł Szwajcar zarządzanie cudzym kapitałem. Ile można zarobić na platformie edukacyjnej?

Rafał Zaorski

Rafał Zaorski pojawił się na forexie "znikąd". Chwalił się 20 letnim stażem, ale "starzy" go nie kojarzyli. W pierwszych latach warszawskiej giełdy gdy "nie było jeszcze niczego" ludzie spotykali się w biurach maklerskich i wszyscy "wielcy" w mieście się znali.

Pomysł na zarabianie na forexie zaczerpnął ze znanej sobie branży elearningowej (model performance fee). Pomysł był "nowatorski" w stosunku do tego co robili "klasyczni" szkoleniowcy. Połączył na platformie YouTube nieodpłatne udostępnianie "szkoleń" ze sprzedażą widocznych w tle reklam. Reszta to wyszukiwanie chwytliwych tematów i przyciąganie jak największej liczby "subskrybentów". Tu inspiracją mógł być ówczesny "król" forexowych szkoleń z YouTuba Sebastian Urbański. Aktualnie jego najstarszy klip liczy 10 lat, a podpis pod nim głosi: "Zobacz jak zarabiają na giełdzie FOREX profesjonaliści. Ponad 15 lat doświadczenia zobowiązuje! 1500% w ciężkich warunkach Macro". Jak czytacie narracja od lat jest niezmienna i ... ciągle działa.

Kolejnym dobrym krokiem było równoległe rozwijanie grupy na Facebooku. Po uzyskaniu statusu "celebryty" i "króla polskich spekulantów" nadszedł słabszy okres. Kolejne projekty straciły na "świeżości", a spory sądowe nie zatrzymały konkurencji. 

Zaproszenie do konkursu Trading Skill VI

 
Paweł Szwajcar zaprosił do zorganizowanego przez siebie konkursu "Trading Skill VI" Rafała Zaorskiego. Decyzja "podejrzenia" bo Panowie za sobą nie przepadają: 

Paweł Szwajcar lubi stosować nieskomplikowaną strategię marketingową: "bij mistrza". To zawsze nieźle się sprzedaje wśród mało wymagającego odbiorcy niczym telenowela czy kolorowa prasa. W przypadku porażki wystarczy przeprosić, to nic nie kosztuje, a "reklama" bezcenna.

Przyjęcie zaproszenia. Czy to wypada?

Rafał Zaorski przyjął zaproszenie. Decyzja "kontrowersyjna" w świetle wypisanego na TJS hasła: "...sprzedajesz twarz i tyłek XTB opuść naszą grupę ...". 

TJS - sprzedajesz tyłek i twarz XTB opuść naszą grupę
TJS - sprzedajesz tyłek i twarz XTB opuść naszą grupę
Co skłoniło Rafała Zaorskiego do "wspierania" swoim nazwiskiem projektu Pawła Szwajcara, który udzielał się w XTB? Może to, że sam reklamował XTB i grał na prowadzonym u brokera rachunku?
Paweł Szwajcar, Moje metody handlu - XTB Trading Club
Paweł Szwajcar, Moje metody handlu - XTB Trading Club

XTB Trading Club - szkolenie poprowadzi Paweł Szwajcar FX. 

Przedstawienie w skrócie metod handlu: Overbalance, ATR, SMA33, Envelopes, Piramidowanie zysków. Wyjaśnienie co to takiego GRID strat i dlaczego trzeba na niego uważać. Zastosowanie każdej metody w praktyce na aktualnym rynku wraz z podaniem kilku ostatnich setupów i przykładów transakcji.

To nie pierwszy przypadek rozdźwięku pomiędzy tym co się mówi, a tym co się robi. "Traderzy mieli zarabiać na rynku", ale "największy" z nich zarabiał na sprzedaży "banerów na grupie".

Co skłoniło Rafała Zaorskiego do "wspierania" swoim nazwiskiem Pawła Szwajcara pokazującego się  w towarzystwie Patryka Krupińskiego, którego firmę "Exp Asset" TJS posądził o zorganizowanie piramidy finansowej? Może to, że w ramach TJS Patryk Krupiński prowadził "szkolenie" z opcji, a krytyczny wobec Exp Asset klip "Zaorski przychodzi do EXP ASSET która twierdzi że nie jest piramidą finansową" zniknął z kanału TJS na YT (Vimeo, czeska wersja)? Firma upadła, a pieniądze uczestników ... . Negatywny bohater przesiadł się do sportów samochodowych: Exp Racing, obecnie spółka w likwidacji.

Patryk Krupiński, TJS - Zalety opcji
Patryk Krupiński, TJS - Zalety opcji

Gościem Specjalnym #26 Trading Jam Session był Patryk Krupiński, zawodowy trader z wieloletnim doświadczeniem. Opowiedział nam o możliwości obniżenia ryzyka inwestycyjnego dzięki instrumentowi, jakim są opcje. Zapraszamy do oglądania.

"Wieloletnim" ... przypomnę - rocznik 1988, ale może w tej branży lata liczą się podwójnie a nawet poczwórnie. Jeden z komentarzy:

czy Patryk zna jakies opcje zabezpieczajace przed piramidami finansowymi?

Phil Konieczny nowe wypiera stare

Mam nadzieję, że Paweł Szwajcar i Rafał Zaorski pokażą jeszcze coś nowego. Na razie "stare dinozaury" muszą uznać wyższość młodego pokolenia youtuberów.

Dla porównania Phil Konieczny kryptowalutowa "mega gwiazda" YouTuba ma od lipca 2017 roku ponad 142.000 subskrypcji i ponad 11 milionów wyświetleń. TJS od lutego 2016 roku ponad 36.000 subskrypcji i ponad 4,5 miliona wyświetleń. Sebastian Urbański od maja 2010 roku ponad 6 tysięcy subskrypcji i ponad 860 tysięcy wyświetleń. Grupa Traderów od lutego 2019 roku około 6 tysięcy subskrypcji i niecałe 400 tysięcy wyświetleń. Wyniki "sprzedażowe" mówią same za siebie.

niedziela, 14 lutego 2021

# Inwestor profesjonalny. Czy Wasz guru ma status inwestora profesjonalnego?

Inwestor profesjonalny. Czy Wasz guru ma status inwestora profesjonalnego?

Cienki Bolek czy inwestor profesjonalny?

Ze strony jednego z biur maklerskich:

Zgodnie z wymogami regulacyjnymi, Klientowi Banku, który dokonuje lub zamierza dokonywać transakcji na instrumentach finansowych oraz korzystać z usług inwestycyjnych, przyznawana jest jedna z trzech następujących kategorii Klienta według zasad MiFID:
  • Klient Detaliczny, któremu przysługuje najwyższy poziom ochrony ze strony Banku,
  • Klient Profesjonalny, któremu przysługuje poziom ochrony niższy niż w przypadku Klienta Detalicznego, albowiem zgodnie z MiFID Bank zakłada, że Klient Profesjonalny posiada odpowiedni poziom wiedzy i doświadczenia pozwalający na prawidłową ocenę ryzyka związanego z dokonywanymi decyzjami inwestycyjnymi,
  • Uprawniony Kontrahent, któremu przysługuje najniższy poziom ochrony ze strony Banku, albowiem zgodnie z MiFID Bank zakłada, że Uprawniony Kontrahent posiada rozległą wiedzę na temat działania rynków instrumentów finansowych.

Ze strony jednego z brokerów:

W celu uzyskania statusu Klienta Profesjonalnego należy spełniać przynajmniej dwa z trzech następujących warunków:
  • Należy zawrzeć transakcje na odpowiednim rynku, ze średnią częstotliwością co najmniej 10 transakcji na kwartał w ciągu czterech ostatnich zamkniętych kwartałów, dla których każdorazowo wymagana (nominalna) wartość wynosiła 50.000 euro,
  • Należy posiadać portfel instrumentów finansowych, łącznie ze środkami pieniężnymi wchodzącymi w jego skład o równowartości co najmniej wyrażonej w złotych kwoty 500 000 euro,
  • Należy posiadać doświadczenia w sektorze finansowym przez co najmniej rok na stanowisku, które wymaga wiedzy zawodowej dotyczącej transakcji w zakresie instrumentów finansowych lub usług maklerskich.

Kto to wymyślił?

Dyrektywa w sprawie rynków instrumentów finansowych (ang. Markets in Financial Instruments Directive, MiFID) – obowiązujące od 30 kwietnia 2004 prawo dotyczące 30 państw Europejskiego Obszaru Gospodarczego (27 członków Unii Europejskiej oraz Liechtenstein, Norwegia, Islandia), którego główne cele ustanowienia to zwiększenie i regulacja konkurencji rynkowej oraz ochrony klientów na europejskich rynkach finansowych usług inwestycyjnych.

Dyrektywa Unii Europejskiej 2004/39/EC MIFiD została uchwalona w roku 2004 zastępując Dyrektywę o Usługach Inwestycyjnych z roku 1993.

Wytyczne MiFID obejmują wszystkie banki, brokerów, giełdy, doradców inwestycyjnych i większość instytucji świadczących usługi finansowe na rynku kapitałowym.

Instrumenty finansowe, do których mają zastosowanie przepisy MiFID to zbywalne papiery wartościowe (w tym akcje), instrumenty rynku pieniężnego, jednostki funduszy inwestycyjnych, walutowe kontrakty terminowe typu forward, walutowe transakcje opcyjne, umowy terminowe na stopę procentową oraz instrumenty pochodne dotyczące przenoszenia ryzyka kredytowego.

Dyrektywa MiFID została uchylona w 2014 r. przez Dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/65/UE z dnia 15 maja 2014 r. w sprawie rynków instrumentów finansowych oraz zmieniająca dyrektywę 2002/92/WE i dyrektywę 2011/61/UE - czyli tzw. Dyrektywę MIFID II.

MIFID II na stronach angielskiej Wikipedii.

MIFID II na stronach  ESMA (The European Securities and Markets Authority - Europejski Urząd Nadzoru Giełd i Papierów Wartościowych).

MIFID II to pakiet regulacyjny składający się z:

MiFID w polskiej wersji językowej na stronach unijnych

Co trzeba zapamiętać? 

Wystarczy jedno: klientowi detalicznemu przysługuje najwyższy poziom ochrony. Czy warto być "inwestorem profesjonalnym" zdecydujcie sami. Ja ignoruję wszelkie namowy na uzyskanie statusu "inwestora profesjonalnego". 

O co pytać swojego "guru"?

Przynajmniej o to czy posiada status "inwestora profesjonalnego" w tym, czy jego portfel ma równowartość co najmniej 500.000 euro. Bo jak nie ma ... to co? Chce z Waszych pieniędzy nazbierać na "profesjonalne depo"? Niech najpierw sam zarobi potem "uczy".

Czy 5000.000 euro to dużo? To jest naprawdę mała kwota. Uwierzcie mi to jest strasznie mała kwota. Tak niewielką kwotę potrafi bardzo szybko zarobić nie jeden "guru", a byli i tacy co zarabiali miliony w jeden dzień. Wystarczy rozejrzeć się po internecie. Pierwszy z brzegu przykład:

Z 50 do 300 dolarów czyli 500% dziennie
Jakie to proste. Wykładacie jedno euro na początkowe "depo" i przy 500% dziennego przyrostu zaledwie po ośmiu dniach już macie 1.679.616 euro. Trzy razy więcej niż potrzeba. Policzcie sami czy mam dobry kalkulator w telefonie. No banał. A przy tym skromność. Sami prowadzicie jakieś tanie zatruwające powietrze niemodne auto zamiast jeździć z kierowcą najnowszą elektryczną Teslą. Jak jeszcze "popracujecie" jeden dzień dłużej będzie Was stać na najdroższego konia.
O co jeszcze zapytać?:

środa, 10 lutego 2021

# UOKiK uderza w naganiaczy systemów typu piramida

UOKiK uderza w naganiaczy systemów typu piramida

Piramidalne oszustwa

 
Co prawda pierwsza kara została wymierzona:
Damian Żukiewicz. Kara za naganianie na systemy typu piramida
ale ostrzeżeń przed oszustwami nigdy dosyć. Ile by ich nie było są grochem o ścianę. Syzyf wie o co chodzi. Poniżej wróćmy do początku. Prezes UOKiK wyszedł z zamiarem karania twórców i naganiaczy systemów promocyjnych typu piramida. Poczytajcie za kogo się zabrał na początek. Poczytajcie jak działa piramida, poczytajcie jak "werbuje" się późniejszych poszkodowanych, poczytajcie jak rozpoznać piramidę.  
Prezes UOKiK Tomasz Chróstn zamierza karać nie tylko twórców systemów promocyjnych typu piramida, ale też osoby je propagujące.
  • Prezes Urzędu wszczął pierwsze takie postępowania – przeciwko youtuberowi Damianowi Żukiewiczowi oraz osobom zarządzającym spółką NTIM, tj. Rafałowi Krakowiakowi i Wiktorowi Zajączkowskiemu, którzy namawiali do inwestowania w systemy obiecujące korzyści zależne od wprowadzenia nowych osób.
  • W ramach postępowań wyjaśniających Urząd weryfikuje działalność yourfitway.com, lucrias.com oraz AssetsPro, podejrzewając je o funkcjonowanie w systemie typu piramida lub stosowanie innych nieuczciwych praktyk rynkowych.

Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Tomasz Chróstny wszczął pierwsze postępowania przeciw osobom propagującym systemy promocyjne typu piramida. Polegają one na tym, że konsument namawiany jest do udziału w „projekcie” w roli „inwestora” w systemie sprzedaży w zamian za obietnicę wynagrodzenia lub innych korzyści materialnych, które są uzależnione przede wszystkim od wprowadzenia do systemu kolejnych osób, a nie od sprzedaży czy konsumpcji produktów. W takich systemach najczęściej są oferowane inwestycje w tokeny, kryptowaluty, pakiety edukacyjne czy językowe, apartamenty itp.

Systemy promocyjne typu piramida są bardzo groźną, nieuczciwą praktyką rynkową. Prezes UOKiK wszczął postępowania przeciwko osobom zarządzającym w firmach promujących tego typu systemy oraz przeciwko tzw. naganiaczom, czyli np. blogerom lub celebrytom, którzy namawiają na swoich stronach internetowych, w mediach społecznościowych czy w nagraniach do inwestowania w takie przedsięwzięcia i wciągania do nich kolejnych osób.

- Musimy szybciej i skuteczniej eliminować systemy promocyjne typu piramida. Propagowanie ich to nieuczciwa praktyka rynkowa naruszająca zbiorowe interesy konsumentów. Będziemy walczyć z działaniami osób, które zachęcają do inwestowania i udziału w takich „projektach”. Te osoby czerpią zyski z naganiania na nielegalne systemy, okłamują konsumentów i mamią ich wizją wielkich zysków. Bez aktywności naganiaczy wielu strat finansowych, cierpień, a niekiedy tragedii ludzkich można uniknąć. Chcemy skłonić ich do zaprzestania tej niegodziwej działalności, a także ostrzec konsumentów przed takimi praktykami - temu służą pierwsze postępowania, w których postawiłem zarzuty osobom promującym systemy promocyjne typu piramida – mówi Tomasz Chróstny, Prezes UOKiK.

Za propagowanie systemów promocyjnych typu piramida przedsiębiorcy grozi kara do 10 proc. obrotu z poprzedniego roku. Przy tym za przedsiębiorcę uznaje się nie tylko osobę zarejestrowaną w CEIDG, ale każdego - w tym blogerów, infuencerów, kto w sposób zorganizowany i ciągły faktycznie prowadzi działalność gospodarczą i czerpie zyski z zakładania, prowadzenia lub propagowania systemów promocyjnych typu piramida. Prawo przewiduje sankcje również dla osób zarządzających, które umyślnie naruszyły zbiorowe interesy konsumentów. To maksymalnie 2 mln zł. Kara finansowa wobec osoby zarządzającej może zostać orzeczona w decyzji, w której Prezes UOKiK nałoży karę na firmę, którą taka osoba kieruje.

Naganiacze

Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wszczął 2 postępowania o naruszanie zbiorowych interesów konsumentów przeciw Damianowi Żukiewiczowi, działającemu także pod nazwą INVESTPROVIDER - Damian Żukiewicz we Wrocławiu. To znany youtuber, który czerpie zyski z zachęcania do różnych inwestycji. Prezes UOKiK Tomasz Chróstny postawił mu zarzuty propagowania następujących systemów promocyjnych typu piramida:

  • prowadzonych przez firmy FUTURENET UKRAINE ze Lwowa oraz BCU Trading z Dubaju i działających na portalu FutureNet oraz platformie reklamowej FutureAdPro,
  • utworzonej przez spółkę CL Singapore z Singapuru sieci niezależnych przedstawicieli zwanej NetLeaders.

Damian Żukiewicz na swojej stronie internetowej http://zukiewicz.com i w nagraniach dostępnych w serwisie YouTube namawiał do zarejestrowania się na portalach FutureNet i FutureAdPro obiecujących zyski za wprowadzenie nowych osób do systemu. Przykładowo pisał, że jest „najlepszym partnerem FutureNet na świecie” i rekomenduje każdej zainteresowanej osobie możliwość „zarabiania pasywnego”, w tym gwarantuje zarobki na poziomie minimalnym 100 zł dziennie. Serwisy FutureNet i FutureAdPro kusiły „zyskami” za to, że ktoś namówi inne osoby do kupienia pakietów uczestnictwa lub statusów, które kosztowały od 10 dolarów do 1000 dolarów. Korzyści uzależnione były przede wszystkim od wprowadzenia nowych członków do systemu. UOKiK ostrzegał przed nimi już w marcu 2019 r. W lipcu 2020 r. Prezes Urzędu Tomasz Chróstny wydał decyzję, w której uznał, że były to nielegalne systemy promocyjne typu piramida.

W podobny sposób Damian Żukiewicz mógł promować też sieć niezależnych przedstawicieli NetLeaders. To inicjatywa firmy CL Singapore wprowadzającej na rynek kryptowalutę DasCoin. Spółka oferuje licencje, które kosztują od 100 euro do 25 tys. euro i obiecuje zyski w zamian za to, że ktoś namówi inne osoby do wpłaty pieniędzy. UOKiK ostrzegał przed CL Singapore w marcu 2019 r., a w grudniu 2019 r. Prezes UOKiK wydał decyzję, w której uznał, że był to system promocyjny typu piramida.

- Celem takich systemów jest lawinowy wzrost liczby członków. Zazwyczaj większość pieniędzy trafia do pomysłodawców piramidy oraz osób odpowiedzialnych za jej promocję. Prędzej czy później jednak dalszy wzrost liczby użytkowników nie jest już możliwy i system upada, a konsumenci tracą wpłacone pieniądze – wyjaśnia Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

Śledztwo w sprawie FutureNet i FutureAdPro pod sygnaturą PO 2 Ds. 63.2016 prowadzi Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu, która prosi o zgłaszanie się pokrzywdzonych w celu złożenia zeznań. Natomiast Prokuratura Okręgowa w Warszawie prowadzi czynności zarówno wobec CL Singapore (sygn. PO 5 Ds. 33.2017), jak i Netleaders/DasCoin (sygn. PO III Ds. 176.2018).

Menedżerowie

Prezes UOKiK Tomasz Chróstny postawił również zarzuty naruszania zbiorowych interesów konsumentów spółce NTIM z Wrocławia, zaś wobec jej menedżerów: Rafała Krakowiaka i Wiktora Zajączkowskiego wszczął postępowanie w sprawie nałożenia kary pieniężnej. Spółka NTIM propagowała w Polsce program Shields (Tarcze). Umożliwiał on osobie zarejestrowanej na platformie internetowej rockwall.investments służącej do oferowania produktów powiązanych z kryptowalutami otrzymywanie wynagrodzenia uzależnionego przede wszystkim od wprowadzenia nowych członków. Zdaniem Prezesa UOKiK mógł to być system promocyjny typu piramida.

Drugi zarzut dotyczy wprowadzania konsumentów w błąd co do właścicieli i osób zarządzających platformą rockwall.investments. W materiałach marketingowych i w internecie była ona przedstawiana jako „polska firma założona przez Rafała Krakowiaka i Wiktora Zajączkowskiego”, która ze względu na kwestie prawne i księgowe miała siedzibę poza granicami RP. Konsumenci byli jednak zapewniani, że kapitał i osoby zarządzające pochodzą z Polski. W rzeczywistości właścicielem, administratorem i usługodawcą portalu była spółka Perfect Lion Solutions z siedzibą w Charlestown na wyspie Nevis na Morzu Karaibskim, a firma NTIM wykonywała na jej rzecz jedynie usługi marketingowe i informatyczne.

- Informacja o nazwiskach właścicieli platformy rockwall.investments, którymi mieli być młodzi Polacy Rafał Krakowiak i Wiktor Zajączkowski, miała wzbudzać w konsumentach zaufanie. Potencjalni inwestorzy mogli mieć poczucie, że w przypadku rezygnacji z udziału w projekcie będą mogli kierować roszczenia do polskich właścicieli platformy. Gdyby wiedzieli, że jest to kapitał ulokowany na egzotycznej wyspie, prawdopodobnie wielu z nich poszukałoby bezpieczniejszej inwestycji. Promowanie systemu typu piramida i wprowadzanie konsumentów w błąd to nieuczciwe i niedopuszczalne praktyki rynkowe. Jeśli zarzuty się potwierdzą, zamierzam nałożyć sankcje finansowe zarówno na firmę NTIM, jak i na jej menedżerów. Żadna osoba, która uczestnicząc w takim zakazanym przez prawo systemie namawia innych do udziału nim i tym samym naraża ich na straty, nie powinna czuć się bezkarnie – mówi Tomasz Chróstny, Prezes UOKiK.

Postępowania wyjaśniające

UOKiK przygląda się też nowym projektom, które mogą okazać się systemem promocyjnym typu piramida lub w inny sposób zagrażać interesom finansowym konsumentów oraz bada rolę naganiaczy i menedżerów, którzy stoją za danym przedsięwzięciem. Prezes Urzędu chce wstępnie zbadać, czy zasady funkcjonowania tych projektów nie prowadzą do naruszenia zbiorowych interesów konsumentów. Dlatego wszczął postępowania wyjaśniające w sprawach:

  • platformy yourfitway.com – płatnej aplikacji motywującej ludzi do ruchu, która oferuje zarobek za polecenie jej nowym osobom,
  • platformy lucrias.com, która umożliwia zakup tokenów CoinCasso oraz AssetsPro. Aby móc korzystać z platformy, trzeba wnieść opłatę członkowską, która wynosi od 100 do 1000 dolarów. Projekt przewiduje uzyskiwanie pasywnego dochodu uzależnionego od wpłat osób wprowadzonych do systemu,
  • AssetsPro – firmy, która ma inwestować w nieruchomości na Zanzibarze. Za pośrednictwem platformy lucrias.com umożliwia ona zakup tokenów, które mają być odpowiednikiem „cyfrowych akcji” i gwarantować zysk ich posiadaczom.

Zawiadomienia do prokuratury

Urząd zawiadomił też prokuraturę o dwóch innych kontrowersyjnych przedsięwzięciach, które propagowane są w Polsce w mediach społecznościowych. Są to:

  • platforma reklamowa AdEx (advertisexchange.com) umożliwiająca uzyskanie dochodu przez osoby, które poleciły ją innym użytkownikom,
  • Weed Profit System, który podaje się za platformę do handlu „śmieciowymi akcjami marihuany”. Jej organizatorzy obiecują wysoki zysk w związku z legalizacją marihuany w Kanadzie. Próg wejścia do projektu to 250 dolarów, a rolą użytkownika jest promowanie i polecanie projektu. Platforma jest propagowana w mediach społecznościowych i reklamach na Youtube

Po czym poznasz system typu piramida

Schemat działania systemu promocyjnego typu piramida jest następujący: wpłacasz pieniądze, polecasz inne osoby i za ich wprowadzenie otrzymujesz wynagrodzenie. Pochodzi ono z wpłat osób, które bezpośrednio i pośrednio poleciłeś. W ten sposób to ty, twoi znajomi i znajomi znajomych finansujecie system. Jednak po pewnym czasie system musi on upaść, bo wpłacane pieniądze nie są inwestowane w żadne aktywa i nie przynoszą zysków. Takie systemy naganiają na „projekty”, które jedynie udają prawdziwe inwestycje. Pieniądze trafiają do ich organizatorów i osób zajmujących najwyższą pozycję w łańcuszku. System działa, dopóki więcej pieniędzy jest wpłacanych niż wypłacanych. Warunkiem jest jednak, aby lawinowo rosła liczba osób uczestniczących w przedsięwzięciu, a to na dłuższą metę jest niemożliwe. W efekcie system promocyjny typu piramida upada, przepadają twoje pieniądze, a jeśli wprowadziłeś znajomych – także ich. Urywa się kontakt z właścicielami. Systemy promocyjne typu piramida maskowane są hasłami „program”, „inwestycje”, „zarabianie w internecie”, „zarabianie w domu”, „platforma reklamowa”. Często uwiarygadniają je znani celebryci, który uczestniczą w organizowanych przez właścicieli systemów i naganiaczy eventach reklamujących oszukańcze projekty.

Część tego rodzaju przedsięwzięć może mieć również charakter tzw. piramidy finansowej, czyli przestępstwa oszustwa (art. 286 Kodeksu karnego) odbywającego się w zorganizowany sposób. W takiej sytuacji najlepiej poinformować organy ścigania (policję, prokuraturę).

Pomoc dla konsumentów:

Tel. 801 440 220 lub 22 290 89 16 – infolinia konsumencka
E-mail: porady@dlakonsumentow.pl
Rzecznicy konsumentów – w Twoim mieście lub powiecie


niedziela, 7 lutego 2021

# CD Projekt wypompowani z pieniędzy na pompowaniu kursu

CD Projekt  wypompowani z pieniędzy na pompowaniu kursu

Jak pompować kurs cudzymi pieniędzmi?

Trzeba namówić "jeleni" do kupowania akcji. Jak to zrobić? Podać jakiś mniej lub bardziej "sensowny" powód byle "jelenie" uwierzyły np.: "Wywalimy wam Te wasze shorty Fundy". Rusza lawina irracjonalnych zakupów, kurs idzie w górę "pompowany" pieniędzmi kolejnych "wchodzących do gry". 

Rafał Zaorski Wywalimy wam Te wasze shorty Fundy
Rafał Zaorski Wywalimy wam Te wasze shorty Fundy

Budowana jest klasyczna piramida. Zysk "spółdzielni" powstaje z "wprowadzania" kolejnych graczy. Kurs rośnie, aż w pewnej chwili następuje załamanie z powodu wyczerpania chętnych do dalszego "podbijania" ceny.  Kurs błyskawicznie wraca do "fundamentów", a "jelenie" zostają z papierami kupionymi po sztucznie zawyżonych cenach. Zarobiła "szpica" piramidy kosztem ogółu "inwestorów". Zaufanie do giełdy zostaje podważone.

Jak wycisnąć "ulicę"?

Jak donosi internet w przypadku CD Projekt pomysł polegał na "wywindowaniu" kursu powyżej 400PLN w celu wymuszenia zamykania pozycji krótkich posiadanych przez fundusze - Rejestr Krótkiej Sprzedaży. W giełdowym narzeczu mówi się o "wyciskaniu szortów" lub "polowaniu na szorty".

Rafał Zaorski Wyciskamy na 400PLN
Rafał Zaorski Wyciskamy na 400PLN

Kto uwierzył w 400PLN stracił gdyż kurs "nie dojechał" do tego poziomu. Najprawdopodobniej z uwagi na zbyt mały udział inwestorów indywidualnych w obrotach GPW za wszystkim stały większe siły. "Społeczność TJS" wchodziła gdy pociąg nabrał już rozpędu. Końcowym akordem stał się tweet Elona Muska na temat Cyberpunka w połączeniu z reklamą Wiedźmina 3: Dziki Gon  w samochodzie Tesli.

Elon Musk Wiedźmin 3: Dziki Gon w Tesli
Elon Musk Wiedźmin 3: Dziki Gon w Tesli

Spekulant czy szkodnik?

Kto zarobił, kto stracił? Na pewno zarobiły instytucje. Wystarczy policzyć prowizje od obrotów. Na pewno straciła "ulica". Raz na pieniądzach ulokowanych w funduszach, dwa na za drogo kupionych akcjach. Głos rozsądku w tym szaleństwie:

Likwidujecie piramidy tworząc swoje
Likwidujecie piramidy tworząc swoje

Moja rada. Trzymajcie się z daleka od wszystkiego o czym jest "zbyt głośno".

Inspiracja zza oceanu

Pomysł na "wyciskanie szortów" jest prawie tak samo stary jak wprowadzenie na giełdach  krótkiej sprzedaży. Ostatnio zrobiło się głośno o działaniach grupy skupionej wokół kanału wallstreetbets na stronie www.reddit.com, która chwali się "wywiezieniem" akcji sklepu dla graczy GameStop z poziomu 20 USD do poziomu 500 USD (notowania GameStop) i doprowadzenie "szortującego" je, założonego przez Gabriela Plotkina funduszu Melvin Capital na skraj bankructwa. Więcej informacji do znalezienia w internecie.

GameStop over

Ostatni kurs GameStop z 5 lutego 2021 to 63,77USD. Ci co kupowali wyżej liczą straty. Użytkownik DeepFuckingValue napisał w 2020 roku o powiększeniu rachunku z 53 tys. dolarów do 3 milionów i inni uwierzyli, że też tak mogą. Jak widać po notowaniach giełda szybko dała, a jeszcze szybciej odebrała. Operacja firmowana jako walka Dawida z Goliatem, walka drobnych inwestorów z pazernością "Wall Street" zakończyła się fiaskiem. Fundusz Melvin Capital, który miał zbankrutować ostatecznie przetrwał. Pomocną dłoń wyciągnął fundusz hedgingowy Citadel przejmując niedoszłego bankruta. Goliat wygrał. Citadel zarządza ponad 35 miliardami dolarów ... z czym do ludzi.

Jak zarobić na krótkiej sprzedaży?

Mechanizm polega na "pożyczeniu" od biura maklerskiego akcji, których nie posiadacie. Sprzedaniu na giełdzie. Odkupieniu po niższej cenie, zwróceniu do biura maklerskiego i zatrzymaniu dla siebie zysku z różnicy kursu pomniejszonego o koszty. Prosty logiczny model, ale czy do końca?

Od strony finansowej wygląda to tak, że na konto biura maklerskiego wpłacacie równowartość "pożyczanych" akcji, a na swój rachunek maklerski wnosicie depozyt zabezpieczający. I teraz jak kurs spada biuro przelewa pieniądze do Was, a jak rośnie Wy przelewacie pieniądze do biura i uzupełniacie depozyt. Prosty logiczny model, ale czy do końca?

Kiedy kurs zaczyna "uciekać" w górę Wam zaczynają kończyć się pieniądze. Jak się wyplątać z "pożyczki"? Musicie kupić akcje na rynku i zwrócić do biura maklerskiego. Skupując akcje na rynku "podbijacie" kurs i koło się zamyka. Kurs rośnie, biuro maklerskie żąda zwiększenia depozytu, znów kupujecie, znów kurs rośnie ... i ... tak do Waszego upadku finansowego jeśli mieliście zbyt dużo pozycji krótkich lub/i kurs urósł zbyt mocno.

Opisany model (zaczerpnięty z giełdy hamerykańskiej) to tylko jedna z wielu odmian krótkiej sprzedaży. W tym przypadku możemy mówić o tzw. "nagiej krótkiej sprzedaży" (bez pokrycia) czyli sprzedajecie to czego nie posiadacie i w rzeczywistości nie pożyczyliście. Rozliczenie odbywa się w określonym terminie lub na żądanie przez dostarczenie fizyczne lub rozliczenie finansowe o ile jest prawnie dopuszczalne. Sytuacja "wymuszonego" wzrostem kursu zamykania pozycji krótkich określana jest terminem "short squeeze".

Co wolno, a czego nie wolno należy wyczytać w przepisach dotyczących danej giełdy i rynku. W przypadku USA podstawowy zapis z Ustawy o obrocie papierami wartościowymi z 1934 roku ustala okres rozliczeniowy na dwa dni robocze. To oznacza, że nawet w przypadku całkowitego zakazu "nagiej krótkiej sprzedaży" macie dwa dni na zdobycie tego czego nie posiadacie.

Historia nie tylko nagiej krótkiej sprzedaży

Pierwszy odnotowany przypadek miał miejsce w roku 1609 kiedy to Izaak Le Maire wraz z innymi ośmioma osobami założył tajną firmę w celu gry na spadek akcji Holenderskiej Kompanii Wschodnioindyjskiej. Zaledwie rok później niderlandzkie Stany Generalne będące założycielem Kompanii wprowadziły zakaz "nagiej krótkiej sprzedaży", a Izaak Le Maire poniósł dotkliwe straty. Część współdziałających z nim osób zbankrutowała. 

To nie koniec historii. Izaak Le Maire podjął kolejną próbę przełamania monopolu Kompanii na handel z Azją polegającego na posiadaniu przez nią patentów (wyłączności) na pływanie do Azji zarówno wokół Przylądka Dobrej Nadziei jak i przez Cieśninę Magellana. W 1614 roku Izaak powołał Kompanię Australijską (Ziemia Południowa - Australia nie była jeszcze odkryta). W mieście Hoorn wyposażył dwa statki i pod przewodnictwem swojego syna Jakuba wysłał na morze w celu odkrycia nowego przejścia. Na początku 1616 roku została odkryta nowa droga wokół Przylądka Horn. Przy okazji udowodniono, że Ziemia Ognista nie jest częścią nowego południowego kontynentu, ale wyspą. Monopol Kompanii został złamany.

To nie koniec historii. W międzyczasie wyszło na jaw, że Jakub otrzymał od ojca tajne instrukcje dotyczące współpracy z lokalnym gubernatorem. Wyprawa dotarła do Wysp Korzennych, a dalej już na jednym statku na Jawę gdzie statek mimo przypłynięcia nową drogą został skonfiskowany pod pretekstem naruszenia monopolu KW. Jakub został aresztowany i odesłany do domu. Niestety zginął w trakcie podróży. Z 87 marynarzy, którzy wzięli udział w wyprawie na Jawę dotarło 84 co było niezłym wyczynem.

To nie koniec historii. Izaak Le Maire przez kilka lat walczył o swoje prawa. W 1619 roku sąd orzekł bezprawność zajęcia statku za co otrzymał 64 tysiące funtów odszkodowania oraz odzyskał pamiętnik syna z wyprawy, który opublikował w 1622 roku oddając hołd jego odkryciom. Zwycięstwo było połowiczne. Co prawda Kompania Australijska otrzymała prawo pływania wokół Przylądka Horn, ale bez prawa prowadzenia handlu z Azją, z kolei patenty Kompanii Wschodnioindyjskiej zostały rozszerzone o "inne szlaki" w regionie.

To nie koniec historii. W 1624 roku zmarł Izaak Le Maire, a na nagrobku kazał sobie wypisać, że w ciągu 30 lat stracił 1,5 miliona guldenów co nie był wówczas małą sumą. Kompania Australijska prowadziła spór prawny do 1644 roku, ale bez powodzenia. Obecnie odkrycie drogi wokół Przylądka Horn powszechnie przypisywane jest Willemowi Schoutenowi, który był jedynie wynajętym na potrzeby wyprawy kapitanem. Zemsta HKW, która wnosiła o takie przypisanie odkrycia spełniła się.

Koniec historii. Około roku 1670 HKW była najbogatszą kompanią na świecie. Kilkanaście lat później holenderską giełdą wstrząsnął kolejny kryzys, a w jego trakcie grający na niej sefardyjczyk Joseph de la Vega został zrujnowany, "a co widział i co słyszał" zawarł w pierwszej książce o giełdzie "Confusión de confusiones" wydanej w 1688 roku.

Kto grał na zwyżkę GameStop?

W 2019 roku Michael Burry zainwestował 12 milionów w 3 miliony akcji. Nie trudno policzyć - średnia cena zakupu 4 dolary. Michael zauważył, że fundusze grające na zniżkę "pożyczyły" 130% akcji. "Szortowano" więcej akcji niż było ich w rzeczywistości. To był "cienki lód". W 2020 sytuacja firmy powoli poprawiała się, a czwarty kwartał był już całkiem niezły. Wspomniany wyżej DeepFuckingValue podchwycił działania Burrego i nagłośnił na reddit.com. Dalej już znacie.

Kto nie słyszał o Michaelu Burrym powinien obejrzeć film "Big Short". Więcej w wydanej po polsku książce Michaela Lewisa "Wielki szort. Mechanizm maszyny zagłady".

Czy to mogło się udać na CD Projekcie?

Skala monitorowanych "krótkich" pozycji na CD Projekcie była wielokrotnie mniejsza niż w przypadku GameStop... z czym do ludzi. Temat zgasł zanim się zapalił. W tym przypadku "kalkowanie" schematu z rynku hamerykańskiego nie było do końca przemyślane. Warunkiem powodzenia jest istnienie "przeszortowanego" rynku. Mam nadzieję, że spółka jeszcze pokaże na co ją stać i niedoszli milionerzy wyjdą na swoje.

Jak Rafał Zaorski CD Projekt "szortował":
W czerwcu powrót na rynek ropy. W lipcu sytuacja bez zmian

Bodajże najsłynniejszy przypadek "wyciskania szortów" miał miejsce w październiku 2008 roku na akcjach Volkswagena . Akcje w dwa dni skoczyły z 210 do 945 euro chwilowo dochodząc nawet do 1005 tym samym firma osiągnęła największą na świecie kapitalizację. Sygnał do wzrostów dało Porsche ogłaszając chęć zwiększenia udziałów do 75%. W wolnym obrocie znajdowało się tylko kilka procent akcji natomiast "szortowano" 13%. Strona "krótka" znalazła się w potrzasku.

Krótka sprzedaż bez pokrycia pozwala sprzedać, o ile znajdą się chętni więcej akcji niż ich jest. Na przełomie września i października 2003 roku jeden z inwestorów sprzedał 252% kapitału akcyjnego brytyjskiej spółki Room Service.

środa, 3 lutego 2021

# Fundacja Trading Jam Rafała Zaorskiego. Wynik za 2019

Fundacja Trading Jam Rafała Zaorskiego. Wynik za 2019

Czy zawodowiec ogra amatora?

Od ponad 10 lat szukam zarobionych na forexie milionów. Na razie bez powodzenia. No bo tak. W "amatorskich" zagraniach chwalą się zarobionymi milionami, a jak zajrzeć do ich "zawodowych" osiągnięć to różnica jest kilku klas. O co chodzi u licha? Kłamią w żywe oczy czy co? Można i odwrotnie. Mówić, że się dokłada do interesu, a w rzeczywistości być na plusie.

W 2019 roku Fundacja Trading Jam Rafała Zaorskiego zarobiła 156.812,06zł. Po roku "chudym" nadszedł rok "tłusty". Być może to zasługa nowej strategii marketingowej:
Fundacja Trading Jam darowizna na cele statutowe. Czy to nowy pomysł na zarobienie pieniędzy?
Fundacja Trading Jam wyniki 2019
Fundacja Trading Jam wyniki 2019

Poprzednie lata:
Ile pieniędzy zarobiła Fundacja Trading Jam Rafała Zaorskiego 2016-2017
Trading Jam do kogo płyną pieniądze z reklam? Wynik finansowy 2018

Jak zarobić na fundacji?

Fundacja jest ciekawym tworem od strony podatkowej gdyż pozwala po spełnieniu pewnych warunków uniknąć płacenia podatku dochodowego. Wystarczy wówczas zysk przeznaczyć na cele statutowe i po problemie. Przy tym przepisy nie regulują jaka musi być proporcja pomiędzy działalnością statutową, a gospodarczą. Wniesione przez fundatora/fundatorów wkłady na fundusz założycielski również są zwolnione z podatku.

Co można z tym zrobić? Zakładacie fundację, wrzucacie mieszkanie, samochód i co tam chcecie i "żyjecie na koszt" fundacji. Jak macie inne firmy to wypracowany w nich zysk możecie "przepompowywać" do fundacji i znów nie zapłacić ani złotówki podatku. Teraz spójrzcie na rubrykę "podatek dochodowy" na grafice wyżej.

W praktyce nie jest tak słodko, ale ... dobrym miejscem na założenie fundacji jest np. Luksemburg. Prawo Wielkiego Księstwa dopuszcza zakładanie zarówno fundacji pożytku publicznego jak i fundacji pożytku prywatnego, których nie przewiduje polskie prawodawstwo. Celem tych ostatnich może być zapewnienie Wam dostatniego życia. Jedyny mankament to koszty prowadzenia fundacji, ale można znaleźć tańszą lokalizację np. Panamę.

Czy fundacja ma członków?

W fundacji w odróżnieniu od stowarzyszenia nie ma członków. Fundacja jest bezosobowa, nie posiada członków. Mówienie o członkach fundacji jest nieporozumieniem. O wszystkim w fundacji, w tym o pieniądzach decyduje wyłącznie fundator/fundatorzy oraz zarząd.

Praca domowa z analizy fundamentalnej

W jakiej pozycji rachunku zysków i strat fundacja wykazuje przychody z darowizn?

poniedziałek, 1 lutego 2021

# Kryptowaluty oszukańcze serwisy internetowe czyszczą konta

Luka fortuny czy pustka w portfelu


Internet zalewa fala agresywnych reklam typu:
Zrobiła fortunę na jednym prostym triku internetowym
Szymon Hołownia. Eksperci są pełni podziwu dla jego ostatniej inwestycji

Warto przypomnieć wspólne ostrzeżenie Prokuratury Krajowej, Komendy Głównej Policji i Bankowego Centrum Cyberbezpieczeństwa Związku Banków Polskich. Przeczytajcie na czym polega mechanizm oszustwa i poznajcie rady jak się przed nim ustrzec.

Uwaga na oszukańcze serwisy internetowe oferujące inwestycje w kryptowaluty i na rynku Forex – Działaj rozsądnie. Nie ulegaj złudnym wizjom dużego i szybkiego zysku oferowanym przez przestępców!!!

Informacja

Prokuratury Krajowej, Komendy Głównej Policji i FinCERT.pl – Bankowego Centrum
Cyberbezpieczeństwa ZBP o zagrożeniu związanym z ofertami inwestycji na rynku Forex i Bitcoin
z dnia 10 lipca 2020 r.

Szanowni Państwo,

W trosce o bezpieczeństwo Państwa środków oraz danych ostrzegamy przed próbami wyłudzeń związanych z inwestowaniem na rynkach kryptowalut i Forex. Przestępcy wykorzystują trudny czas, jakim jest pandemia, wymyślając coraz to nowe scenariusze oszustw, często oparte na strachu przed bezpośrednimi skutkami pandemii przekładającymi się na sytuację ekonomiczną osób przebywających w Polsce.

Należy zaznaczyć, że inwestycje w kryptowaluty lub na rynkach Forex, co do zasady są legalne. Jednakże zanim zaczniemy inwestować warto zapoznać się ze wszystkim zasadami jakie dotyczą tego typu działalności. Podstawową zasadą jest, że można dużo zyskać, ale też można wszystko stracić! Nie ma zysków bez ryzyka, a w tym przypadku ryzyko jest bardzo wysokie! Rzekome ułatwienia w inwestowaniu na tych rynkach wykorzystują przestępcy, którzy oferuję pośrednictwo w takich inwestycjach.

Na co zwracać uwagę?

W różnych scenariuszach tego typu wyłudzenia wykorzystywane są wspólne elementy mające zachęcić do szybkiego zarobku. Szczególnie ostrożnie należy podchodzić do ofert „brokerów”, w ogłoszeniach i materiałach reklamowych lub gdy skontaktuje się z Tobą informując o:

  • możliwości uzyskania szybkich i wysokich zysków dzięki inwestycji w kryptowaluty lub na rynku Forex;
  • gwarancja zyski dla „każdego”, bez względu na poziom wiedzy o rynkach finansowych;
  • pomocy „brokera” i konieczności dokonania pierwszej wpłaty (tzw. opłaty rejestracyjnej);
  • konieczności instalacji aplikacji (na komputerze lub telefonie), dającej możliwość automatyzacji operacji związanej z kupnem i sprzedażą kryptowaluty lub operacji na rynku Forex;
  • wsparcie telefoniczne analityków w zakresie inwestycji i obsłudze aplikacji;
  • konieczność przesłania „brokerowi” skanów (zdjęć) dokumentu tożsamości, selfie z dokumentem tożsamości, czy jakiegoś bieżącego rachunku w celu potwierdzenia tożsamości.

Gdy spotkasz się z tego typu informacjami – bądź czujny. Zastanów się chwilę. Zachowaj zdrowy rozsądek i dużo ostrożności. Nie ulegaj presji, nie daj skusić się pozornie atrakcyjnymi ofertami, bezwzględnie nie działaj pod wpływem chwili. Bądź świadomy co robisz i co się wokół Ciebie dzieje.

Jak wygląda atak?

- ZACHĘCANIE -

Wyłudzeń dokonują osoby podające się za tzw. „brokerów” inwestycyjnych – pracowników firm zajmujących się pośrednictwem i doradztwem inwestycyjnym. Firmy te ogłaszają swoje usługi za pomocą reklam w mediach społecznościowych, serwisach internetowych oraz aplikacjach mobilnych. Dla przyciągnięcia uwagi i uwiarygodnienia treści w reklamach wykorzystywane są wizerunki „przeciętnego Kowalskiego”, który szybko zyskał dzięki współpracy z „pośrednikiem”, lub wizerunek powszechnie znanych i rozpoznawalnych osób, (sportowców, polityków, aktorów, dziennikarzy, celebrytów) bez ich wiedzy i zgody, a przekaz jest zmanipulowany. Dzięki współpracy z „brokerem” klienci mają rzekomo osiągać w prosty sposób bardzo duże zyski. Znane osoby „ujawniają” to przypadkowo np. podczas programów telewizyjnych czy wywiadów. Opisują to sfabrykowane artykuły wykorzystujące wizerunki znanych osób skopiowane z prawdziwych audycji, dotyczących zupełnie innych tematów. Same artykuły podszywają się pod poczytne tytuły prasowe czy serwisy informacyjne. Czasami „broker” reklamując swoje usługi powołując się również na rzekomą współpracę z konkretną instytucją finansową. Takie artykuły mogą być później masowo propagowane np. w serwisach społecznościowych, np. w Facebook’u. Informacje tego typu są często nieprawdziwe a ich celem jest manipulacja klientami.

Cel tych działań jest jeden - zwabić ofiarę, klienta banku wizją szybkiego zarobku i zachęcić do wypełnienia formularza kontaktowego.

- MANIPULACJA OFIARĄ I PROWADZENIE ATAKU -

W kolejnym kroku z ofiarą kontaktuje się telefonicznie przedstawiciel „brokera”, podający się za „analityka”. Mogą to być osoby posługujące się „wschodnim akcentem”. Ofiara jest namawiana do przekazania opłaty rejestracyjnej np. w wysokości 250 EUR, często rozbitej na transze. Dla zwiększenia swojej skuteczności „analitycy” namawiają do instalacji programów umożliwiających dzwoniącej osobie zdalny dostęp do urządzenia ofiary. Ma to rzekomo pomóc w wyjaśnieniu i pokazaniu jak działa aplikacja do inwestowania oraz w obsłudze zleceń. W rzeczywistości instalowane jest oprogramowanie umożliwiające zdalną kontrolę urządzenia ofiary. Pod pozorem tej pomocy w obsłudze zleceń pseudo „analitycy” pozyskują od nieświadomych ofiar wrażliwe dane między innymi dotyczące kart płatniczych, dane umożliwiające dostęp do bankowości elektronicznej. Bardzo często dochodzi do sytuacji, gdy przestępcy przy akceptacji ofiar sami inicjują operacje kartami, logują się do bankowości elektronicznej, zrywają lokaty, biorą kredyty i inicjują płatności.

W początkowym okresie ofiara może obserwować niewielkie „wirtualne zyski” od przekazanej kwoty. Z czasem „analitycy” zaczynają namawiać do zainwestowania większej kwoty. Może się wiązać z np. „super” okazjami związanymi ze zmienną sytuacją na rynku kryptowalut lub Forex. Po początkowym czasie może się okazać, że inwestycja była nietrafiona, przy czym „broker” daje szanse na szybkie odrobienie strat. Może pojawić się oferta, że jeśli ofiara wpłaci kolejna kwotę to „broker” ze swojej strony również przekaże część środków by powiększyć inwestowaną kwotę. Przy okazji „analitycy” wykorzystują różne techniki manipulacji ofiarą.

W konsekwencji doprowadzają do sytuacji, gdy ofiara traci wszystkie oszczędności. Także i wtedy przestępcy nie zaprzestają ataków i namawiają do brania pożyczek i kredytów w celu odrobienia strat.

- WŁĄCZENIE OFIARY W DZIAŁALNOŚĆ PRZESTĘPCZĄ -

Podczas niektórych ataków przestępcy nakłaniają do przelania inwestowanych środków na konta prowadzone w innym banku. Ma to im ułatwić kontynuację rzekomego inwestowania w związku z rzekomymi działaniami prewencyjnymi podejmowanymi prze niektóre banki. W tym samym celu uzgadniają z niektórymi ofiarami, że na ich rachunek w banku wpłyną środki od innej osoby dla późniejszego przekazania ich dalej. Dzięki temu będą mogły łatwiej uzyskać zysk od swoich „inwestycji” lub odrobić straty. W rzeczywistości w ten sposób ofiara zostanie wykorzystana do procederu prania pieniędzy pochodzących z przestępstwa (w transferze środków pochodzących z kradzieży u innej ofiary) i sama staje udziałowcem przestępstwa. Więcej o tego typu niebezpieczeństwach przeczytasz tu – linki:

- ZAKOŃCZENIE „WSPÓŁPRACY” Z „BROKEREM” -

Próby wycofania się od współpracy z „brokerem” lub starania o zwrot jakiejkolwiek części zainwestowanej kwoty najczęściej kończą się całkowitym niepowodzeniem. W momencie kierowania takiego żądania ofiara dowiaduje się, że nie zostały spełnione przez nią zapisy Regulaminu odnoszące się np. do aktywności, liczby zleceń, wielkości wpłaconej kwoty, etc. W Regulaminie „brokera” znajdują się też często zapisy uprawniające go do swobodnego ustalania wysokości „opłat” i „prowizji”.

Wariantów wyłudzeń związanych z inwestowaniem w kryptowaluty jest wiele. Ofiary mogą być nęcone np. udziałem w ekskluzywnych szkoleniach dotyczących inwestowania czy możliwością odbioru fikcyjnej „wygranej” wygenerowanej przez „jakiś” system inwestujący w kryptowaluty lub na rynku Forex. Zamiennie, zamiast inwestycji bezpośrednio w kryptowaluty mogą pojawić się zachęty do inwestowania w rynki Forex czy też zakupy udziałów w nieruchomościach. Zdarzają się również „oferty” pracy związanej z obrotem kryptowalutami. Na rachunki takich osób wpływają skradzione środki i mają być następnie przetransferowane poprzez założone na ich dane konta w kantorach czy giełdach kryptowalut lub Forex.

- FINAŁ -

Koniec jest prawie zawsze ten sam: ofiara traci wszystkie oszczędności, niejednokrotnie zmuszona jest wziąć kredyt lub pożyczkę a niekiedy nieświadomie sama zostaje włączona w działalność przestępczą.

Jak się przestrzec przed atakami tego typu?

Najważniejsze jest zachować sceptycyzm i nie podlegać emocjom. Przed podjęciem jakichkolwiek decyzji związanych z inwestowaniem na rynkach Forex i kryptowalut należy sobie zadać pytania:

  • Co wiem o ryzyku inwestowania na tych rynkach?
  • Czy rozumiem na czym polegają inwestycje tego typu?
  • Czy jestem w stanie bez uszczerbku na poufności moich danych dokonać samodzielnie operacji na rynkach Forex i kryptowalut?

Odpowiedź na te pytania powinny ostudzić emocje i przestrzec przed podjęciem zbyt pochopnych działań, na ogół nieodwracalnych.

W przypadku, gdybyś natrafił na tego typu informacje, Prokuratura Krajowa, Komenda Główna
Policji i FinCERT.pl – Bankowe Centrum Cyberbezpieczeństwa ZBP wskazują, że dobrą praktyką jest
w takich sytuacjach:

  • Zapoznanie się z informacjami KNF i NBP dotyczącym inwestowania w kryptowaluty – link: https://uwazajnakryptowaluty.pl/;
  • Sprawdzanie, np. w Internecie wiarygodność instytucji oferującej możliwość inwestowania i osiągania dużych zysków;
  • Nieudostępnianie nikomu danych do logowania w bankowości elektronicznej i mobilnej;
  • Nieudostępnianie poufnych danych kart płatniczych;
  • Niedopuszczanie do instalowania dodatkowego oprogramowania, na urządzeniach z których następuje logowanie do bankowości internetowej lub mobilnej;
  • Uważne zapoznawanie się z opisem kodów autoryzacyjnych wysyłanych z banków w celu zatwierdzania operacji;
  • Bycie czujnym w przypadku pojawienia się jakichkolwiek propozycji związanych z transferem środków pochodzących od innych osób – nie stań się współudziałowcem przestępstwa;
  • Ochrona poufności swoich dokumentów oraz wizerunku;
  • Zwrócenie uwagi, że inwestycje wykorzystujące „dźwignię finansową” są zawsze obarczone dużym ryzykiem i informacja o tym powinna być przedstawiona w sposób jasny i zrozumiały;
  • Instytucja zajmująca się tego typu działalnością nie musi być zarejestrowana w Polsce, ale powinna posiadać licencję wydaną przez organ nadzoru jednego z krajów Unii Europejskiej – poszukaj o tym informacji w internecie;
  • Sprawdź, czy instytucja znajduje się na liście ostrzeżeń KNF – link: https://www.knf.gov.pl/dla_konsumenta/ostrzezenia_publiczne;
  • Sprawdź opinie o instytucji w internecie, np. w połączeniu ze terminami „oszustwo” lub „scam”. Nie poprzestawaj po znalezieniu jednej strony z opiniami, znajdź kilka. Przestępcy mogą wykorzystywać specjalnie przygotowane dla nich serwisy zawierające jedynie przychylne dla nich, zrównoważone opinie;
  • Zapoznaj się z Regulaminem usług świadczonych przez „brokera”. Zwróć uwagę na to w jakim kraju jest jego siedziba i gdzie ma siedzibę sąd właściwy w przypadku sporów, jaki są ustalane prowizje i opłaty, jak wygląda proces wypłaty środków.

Klienci banków w sytuacjach nietypowych zawsze mają prawo skontaktować się ze swoim bankiem, a w przypadku gdy podejrzewają, że dochodzi do popełnienia przestępstwa, mają prawo zgłosić to na Policji.

Prokuratura Krajowa
Komenda Główna Policji
FinCERT.pl – Bankowe Centrum Cyberbezpieczeństwa ZBP

Ostrzeżenie UOKiK:
Strzeż się celebryty w raklamach forexu
Kara UOKiK dla naganiacza:
Damian Żukiewicz. Kara za naganianie na systemy typu piramida

Popularne posty