Kto straszył contango?
W piątek i poniedziałek na zabezpieczeniach powyżej 40USD za baryłkę zostały zamknięte pozycje na ropie naftowej typu Brent.
Grasujące kilka miesięcy temu po internecie straszenie contango nie sprawdziło się. Na rynkach terminowych contango jest naturalnym stanem "wliczonym w cenę" w odniesieniu do towarów, które się nie psują i mają koszty przetrzymania np. metale, surowce energetyczne jak ropa naftowa.
Co to jest contango?
Ceny kolejnych serii kontraktów terminowych na ropę naftową Brent można sprawdzić np. tutaj. Sytuacja, w której im dalej w przyszłość tym drożej opisuje contango, które jest dodatnią różnicą pomiędzy ceną kolejnych serii kontraktów terminowych. Kontrakt można rozliczyć albo przez fizyczną dostawę towaru albo przez rozliczenie pieniężne.
Termin contango wywodzi się z giełdy londyńskiej. Pierwotnie była to opłata w formie odsetek jaką płacił kupujący sprzedającemu za odroczenie terminu rozliczenia transakcji. Im termin był odleglejszy tym opłata była wyższa.
Można kupić taniej ropę dziś i ponosić koszty jej składowania do chwili sprzedaży/zużycia lub można kupić ropę drożej z terminem dostawy w przyszłości nie ponosząc kosztów jej przechowania. W contango pakuje się wszelkie koszty jak: ubezpieczenie, składowanie czy utracone korzyści w postaci stopy wolnej od ryzyka.
Cześć uczestników rynku błędnie sądzi, że ceny terminowe niosą lepszą informację o cenach przyszłych niż ceny spot. W rzeczywistości obie ceny są miarą teraźniejszych nastrojów.
Mniej więcej do początku lat 80 ubiegłego wieku na rynku ropy dominowali producenci skupieni w OPEC oferujący ropę głównie w postaci dostaw terminowych. Po przełamaniu ich dominacji wzrosło znaczenie transakcji w dostawach natychmiastowych oferowanych po niższych cenach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze moderowane