Czego dowiecie się ze sloganów:
Zwykle brzmią mniej więcej tak jak na pewnym forum:
DŻWIGNIA czyli LEWAR
- Duża dźwignia handlowa na tym rynku - dochodząca do 200 : 1 oznacza,
że depozytem w wysokości np. 500$ można kontrolować kupno lub sprzedaż
walut o wartości 100.000$. Jeśli przy takim lewarze kurs zakupionej
przez Ciebie waluty wzrośnie tylko o 0,5%, zysk wyniesie (0,5% z
100.000$ = 500$). Licząc od strony realnych pieniędzy - Twój zysk z
zainwestowanych 500$ wyniesie więc kolejne 500$.
Brzmi
interesująco? Spróbujmy ustalić, kto jest tym wspaniałym wujkiem, który
wykłada brakujące 99.500$ i jeszcze pozwala Wam zarobić 500$.
Czego dowiecie się ze stron biur maklerskich:
Czym
jest lewar? Jest to dźwignia finansowa pozwalająca nabywać (lub
sprzedawać) instrumenty przy angażowaniu własnych środków stanowiących
jedynie część wartości nabywanego (lub sprzedawanego) instrumentu.
Przykładowo lewar 1:10 oznacza że żeby kupić akcje za 1000 PLN
potrzebujemy zainwestować tylko 100 PLN, co przy wzroście kursu o 10%
oznacza 100% w stosunku do inwestycji.
Cechą
charakterystyczną rynku forex jest pojęcie lewarowania. Lewar pozwala
kontrolować aktywa wielokrotnie większe niż wynika to z posiadanego
przez inwestora depozytu zabezpieczającego. Mówiąc w skrócie lewar
wykorzystywany jest do zwiększenia efektywności posiadanego majątku. W
praktyce oznacza to, że 1 złotówka może pracować na inwestora jak 100.
Dla przykładu przy dźwigni 100:1 i depozycie zabezpieczającym w
wysokości 10.000USD inwestor może zawrzeć transakcję na nominał 1
miliona USD/PLN.
I
tak dochodzimy do pojęcia dźwigni finansowej. Czy chcemy, czy nie po
prostu z niej korzystamy. Wynika to z faktu, iż iż aby zawrzeć
transakcję wystarczy wnieść depozyt zabezpieczający, który w niektórych
przypadkach (EUR/USD) wynosi zaledwie 1 proc. wartości transakcji. W tym
przypadku możliwa do uzyskania dźwignia wynosi 100:1.
Depozyt zabezpieczający = Wartość zlecenia * wymagany depozyt(%)* kurs pary walutowej
Realnie
stałoby się tak jednak dopiero w sytuacji, kiedy wykorzystalibyśmy
wszystkie posiadane środki na depozyt. Dla przykładu: mając 10.000 USD
lub równowartość tej kwoty w PLN, dokonalibyśmy transakcji na 1 mln USD.
W praktyce, inwestor wykorzystujący maksymalną dźwignię jest z góry na
przegranej pozycji. Nawet, jeżeli przyjmiemy, iż dzienna zmienność na
walutach wynosi przeciętnie 1-2 proc., to już spadek o 0,5 proc.
uszczupliłby nasz portfel aż o 50 proc. Gorzej, jeżeli rynek jest
bardziej zmienny. Dobra rada - korzystajmy z dźwigni z rozsądkiem.
Najlepiej, jeżeli stosunek wartości transakcji do posiadanego kapitału
nie przekracza 10:1, a w przypadku wysokiej zmienności na rynku 5:1.
Mechanizm
dźwigni finansowej pozwala Ci wykorzystać nawet niewielkie wahania
dzienne cen instrumentów finansowych do generowania znacznych zysków.
Dzieje się tak dlatego że masz możliwość otwierania dużych pozycji i
zabezpieczania ich depozytem o niewielkiej w stosunku do pozycji
wartości. Stawki depozytu dla CFD różnią się w zależności od brokera -
TMS Brokers obecnie oferuje dźwignię wielkości 10x (10% wartości pozycji
musi być zabezpieczona depozytem), co oznacza że środki w wysokości
10,000 USD umożliwiają otwarcie pozycji o wartości 100,000 USD.
Źródło: http://www.tms.pl/z-rynku/poznaj-kontrakty-cfd.html
Żadne z biur nie chwali się, że jest dobrym wujkiem i dokłada Wam pieniędzy.
Sprawdźcie na własnych rachunkach
W programie MT4 na zakładce "Historia rachunku" przeglądam zmiany na koncie. Kurcze - cały czas "mielone" są
tylko moje wpłacone pieniądze - nic się nie zmienia. Piszą, że razy 100, razy
200, a stan rachunku bez zmian - na koncie tylko moje pieniądze. Piszą "depozyt zabezpieczający", ale to przecież ciągle tylko moje wpłacone pieniądze. Kto tu kogo i co lewaruje?
Czego dowiecie się z Wikipedii:
Efekt dźwigni finansowej
- jest to wzrost rentowności kapitału własnego spowodowany wzrostem
zadłużenia. Wyjaśnić to można następująco: aktywa firmy (A) z definicji
są równe sumie kapitałów własnych (K) oraz zobowiązaniom (Z), czyli
długowi. W formie równania wygląda to A = K + Z. Natomiast dźwignię
finansową można wyrazić jako stosunek A / K, który wyraża jaka część
aktywów jest finansowana przez kapitał własny.
Np. A / K = 2
znaczy to że kapitał własny stanowi 50% aktywów, a 50% to dług A / K = 4
oznacza odpowiednio, że 25% aktywów finansowanych jest kapitałem
własnym a reszta długiem Innymi słowy kiedy dźwignia finansowa wynosi 2,
to na każdą zainwestowaną złotówkę przypadają 2 zł wartości aktywów.
Niemal
każde przedsiębiorstwo stosuje dźwignię finansową co najmniej z dwóch
powodów. Po pierwsze dźwignia finansowa pozwala zwiększyć wartość
aktywów bez potrzeby inwestowania własnych pieniędzy; po drugie
natomiast pozwala obniżyć podatek, jako że w większości państw odsetki
kredytowe płacone przez przedsiębiorstwo jako koszt długu obniżają
podstawę opodatkowania.
Dźwignia finansowa
(ang. financial leverage) - instrument finansowy wykorzystywany przez
podmioty w celu zwiększenia zyskowności. Dźwignia finansowa ma sens
wtedy kiedy dofinansowując podmiot kapitałem obcym możemy liczyć na
zwiększenie zysków przynajmniej w stopniu pozwalającym na spłatę kosztów
pozyskania kapitału. Inaczej mówiąc podmiot osiąga korzyści z dźwigni
finansowej, gdy koszt kapitałów obcych jest niższy od rentowności jego
majątku.
Z przytoczonych wcześniej za Wikipedią definicji wynika, że dla
zaistnienia dźwigni finansowej potrzebny jest kapitał zewnętrzny/kapitał
obcy/dług.
Zgodnie z polskim prawem możemy go pozyskać na dwa sposoby:
- pożyczka - regulowana przez Kodeks Cywilny,
- kredyt
- regulowany przez Prawo Bankowe (kredytów mogą udzielać tylko bank -
aby broker mógł udzielać kredytów musi być częścią banku albo
współpracować z bankiem i oferować jego kredyty).
W tym miejscu rodzą się pytania:
- o koszt pożyczki/kredytu płaconych brokerowi,
- sposób zabezpieczenia pożyczki/kredytu z naszej strony,
- skąd
broker ma tak duże kapitały na pożyczki/kredyty (pamiętacie z opisów
wyżej - dla pozycji klienta równej 10.000zł i "lewarka" 1:100 broker
będzie potrzebował 1.000.000zł wolnych środków - przykładowo kapitał
zakładowy XTB to zaledwie 5.520.625zł,
- jak
duży musiałby być zwrot na kapitale klienta aby opłacalne było
angażowanie kapitału brokera (odsetki bankowe jednodniowe bez ryzyka od
pozycji 1.000.000zł).
Sprawdzam
Wertuję moją umowę z brokerem....szok .... nigdzie nie ma "wmontowanej" ani umowy kredytowej ani umowy pożyczki. O "automatycznie odnawialnej" formie umowy nie wspominając. A co w Waszych umowach?
Co o tym myśli Wasia Pupkin
Wasia
Pupkin chociaż nie posiada głębszej wiedzy (zupełnie jak ja) zaskakuje
zdrowymi chłopskimi przemyśleniami. No bo Wasia ciągnie monolog: chyba nie myślisz, że znany poważny międzynarodowy bank będzie
pożyczał ogromne pieniądze małej nieznanej firmie zarejestrowanej na
Cyprze czy w innym równie mało wiarygodnym miejscu. I to praktycznie bez
zabezpieczenia i bez wynagrodzenia.
Trudno się z tym nie
zgodzić. Nawet w okresach największych baniek spekulacyjnych banki
kredytowały góra w stosunku 1:10. Czyli mając na rachunku jedną akcję,
bank pod jej zastaw dawał pieniądze na kolejne dziesięć. Co się działo
potem z tak głupio udzielonymi kredytami np. w roku 1929 możecie sobie
doczytać. Bardzo trudno uwierzyć, że dziś znajdzie się na rynku jeszcze
bardziej naiwny bank oferujący kredyty z przebiciem 1:100 czy jeszcze
większym pod zastaw istniejących tylko wirtualnie bliżej nieokreślonych
instrumentów pochodnych.
W poprzednich krokach nie udało nam się "namierzyć" żadnego
źródło dodatkowego finansowania naszego rachunku. Skoro do naszej
dyspozycji cały czas pozostają tylko nasze pieniądze nie pojawiają się
warunki do zadziałania dźwigni finansowej.
LEWAR W ŻADEN SPOSÓB NIE ZWIĘKSZA ILOŚCI PIENIĘDZY NA RACHUNKU
Tak, tak. To może Was zaskoczy, ale "lewar" jest całkowicie wirtualny. Pieniądze pochodzące z "lewarka" są równie wirtualne jak pieniądze na kontach demo. Łatwo to sprawdzicie - jedyną rzeczą na jaką jedne i drugie mogą zostać przeznaczone jest gra.
Forex - jak sprzedawać prawie wszystko nie mając prawie nic?
O co w takim razie chodzi z tym "lewarkiem" skoro do Waszej dyspozycji pozostają jedynie Wasze pieniądze? Ponownie zaglądamy do Wikipedii: Cytuj
Rynek
instrumentów pochodnych pozwala na zwiększanie potencjalnych zysków
wskutek efektu dźwigni finansowej. Aby zawrzeć transakcję i nabyć
kontrakt terminowy nie jest wymagane posiadanie całości środków
pieniężnych na jego pokrycie - w praktyce wymagane jest posiadanie
jedynie depozytu o wartości 5-15% wartości kontraktu. To powoduje, że
inwestor o większej skłonności do ryzyka inwestując jedynie ułamek
wartości kontraktu jest w stanie osiągać zyski i straty na poziomie,
jaki by miał inwestując pełną kwotę w instrumenty bazowe.
http://pl.wikipedia.org/wiki/D%C5%BAwignia_finansowa
Tłumacząc na nasze:
Zasada
jest podobna jak w pokerze gdy gramy na zapałki. Umawiamy się, że
stosujemy przelicznik/lewar - jedna zapałka = 1zł, ale możemy też umówić
się na dowolny inny przelicznik/lewar, dajmy na to jedna zapałka =
100zł. Odmianą tego rozwiązania będzie umówienie się na maksymalną ilość
stawek. Powiedzmy 1 zapałka = 1zł, ale nie można postawić więcej niż 100
zapałek. Gracz sam decyduje jak mocno "lewaruje" stawkę zakładu. Ile z
puli posiadanych zapałek postawi.
Nie ma żadnego zewnętrznego
finansowania - nie ma dźwigni finansowej, wszystko zależy od zdolności
finansowych uczestników - posiadanych "depozytów zabezpieczających".
Cała kasa jaką można wygrać i kontrolować podczas gry to suma "depozytów
zabezpieczających" - nie ma innych pieniędzy. Wyczerpanie "depozytu
zabezpieczającego" uczestnika powoduje zakończenie gry. Powrót do gry
jest możliwy po ponownym zasileniu "depozytu zabezpieczającego". W
języku forexowym będzie to "zaliczenie MC".
Na Forexie odbywa
się to podobnie szczególnie w odniesieniu do wariantu z max. stawką -
ile lotów (zapałek) postawimy. W przypadku braku "lewarka", czyli
"lewarek" = 0 przykładowo 1 pips = 1zł zmiana kursu o jeden pips
spowoduje zmianę rachunku o 1 zł. Gdy korzystamy z "lewarka" 1:100
zmiana o jeden pips spowoduje zmianę naszego rachunku o 100 zł. Mówiąc
odwrotnie - przy "lewarku" 1:100, sto razy mniejsza zmiana kursu liczona
w pipsach ma taki sam wpływ na stan naszego rachunku jak 100 razy
większa zmiana kursu liczona w pipsach przy grze bez "lewarka".
Wyczerpanie środków na naszym koncie powoduje zakończenie gry - MC.
LEWAROWANA/MNOŻONA JEST JEDYNIE STAWKA ZAKŁADU
do gry nie są wprowadzane żadne dodatkowe pieniądze
DŹWIGNIA FINANSOWA NIE ISTNIEJE
Chyba
nie wierzysz, że ktoś sprzeda Ci dom za 1/100 jego wartości i jeszcze
pozwoli zbierać czynsz ze wszystkich lokali w tym budynku. W naszym
przypadku możemy jedynie mówić o wniesieniu zadatku (depozytu). Jeśli
coś pójdzie nie tak nasze marzenia o domu pryskają jak bańka mydlana, a
zadatek przepada. Zostajemy bez domu - nigdy nie staliśmy się jego
właścicielem nawet w 1/100 - jak i zostajemy bez pieniędzy.
Jak zmienia się wartość pipsa?
Grając
na Forexie nie widzimy na bieżąco z jakiego "lewarka" w odniesieniu do
całości naszego rachunku korzystamy. Dla konkretnej wielkości pozycji
mierzonej w lotach np. 0,1 lota wartość pipsa u danego brokera dla
danego instrumentu będzie identyczna niezależnie czy będziemy mieć konto
z max "lewarkiem" 1:100 czy 1:500. Funkcję "przerzutki" pełni wielkość
otwieranej pozycji mierzona w lotach.
Przykładowo, jeśli przy
"lewarku" 1:100 broker pozwoli nam w oparciu o stan naszego konta
otworzyć max pozycję na 1 lot to przy "lewarku" 1:500 broker pozwoli nam
przy tym samym stanie konta otworzyć max pozycję na 5 lotów. Jeden pips
przy grze 1 lotem będzie miał 5x mniejszą wartość niż przy grze 5
lotami. Oczywiście nie odbywa się to za darmo, w drugim przypadku
5krotnie mniejszy ruch wyrzuci nas z rynku. Ryzyko brokera nie rośnie.
Musimy
pamiętać aby wielkość "lewarka" odnosić do całości środków
przeznaczonych na grę. Przykładowo w uproszczeniu: jeśli otwieramy
pozycję za 400zł z "lewarkiem" 1:100, a całość naszych środków wynosi
40.000zł to w odniesieniu do wszystkich środków gramy 1:1 czyli bez
"lewarka" (100 x 400 = 40.000). Otwierając kolejną identyczną pozycję
"lewarek" wzrośnie do 1:2.
Pewnie już wiesz o co chodzi, ale....
Przypomnijmy:
- slogany
mówią, że dzięki dźwigni finansowej depozytem przykładowo w wysokości
500$ można kontrolować kupno lub sprzedaż walut o wartości 100.000$
czyli czerpać pożytki od kwoty 100.000$ dysponując kapitałem własnym
500$,
- nasze poszukiwania nie znalazły żadnego potwierdzenia
prawdziwości tych słów: ani na wyciągu z rachunku ani w umowie - broker
nie dokłada nam żadnych pieniędzy tym bardziej 95.500$,
- skoro na
naszym rachunku nie pojawiają się żadne dodatkowe środki finansowe tym
samym nie może pojawić się żadna dźwignia finansowa
Po co w takim razie broker oferuje "lewar"?
Skoro broker nie pożycza nam żadnych pieniędzy jak również nie udziela żadnego kredytu
RYZYKO KREDYTOWE BROKERA WYNOSI ZERO
żadnych
problemów ze ściągalnością, windykacją, płynnością finansową itd. zero
kosztów z tych tytułów, broker nie musi posiadać żadnych środków do
wspierania finansowego rachunków klientów - krótko mówiąc rozwiązanie
genialne.
Broker pozwala klientom "umawiać" się z nim z jakiego
mnożnika stawki zakładu każdy z nich indywidualnie będzie korzystał, czy
wybierze 1:1 czy 1:5, a może 1:100 czy 1:500. Przykładowo zmiana o
jeden pips może być warta 1zł, ale i może być warta 500zł zależnie jak
dużą pozycję otworzymy. W zasadzie dla brokera jest to przy małych
rachunkach bez znaczenia - działanie mnożnika jest symetryczne tak na
"+" jak i "-", ryzyko dla niego nie wzrasta.
Co jednak dzieje
się z pobieraną przez brokera prowizją - pewnym, pozbawionym ryzyka
wynagrodzeniem brokera. Dla klienta prowizja ma charakter asymetryczny -
zawsze jest tylko po stronie strat - podnosi ryzyko. Skoro stawka
zakładu rośnie - rośnie też prowizja. Przykładowo jeśli prowizja brokera
za otwarcie pozycji zwana spread'em wynosi 2 pipsy to prowizja może,
zgodnie z naszym przykładem sięgać od 2zł do 1000zł zależnie od użytego
przez klienta mnożnika wielkości otwartej pozycji.
Teraz
odnieśmy płaconą brokerowi prowizję do całkowitego stanu rachunku
klienta. W sytuacji gdy klient korzysta z "lewarka" wynoszącego dla
całego rachunku 1:2 płaci 2x wyższą prowizję czyli tak jakby płacił
prowizję od 2x większych pieniędzy niż w rzeczywistości posiada na
rachunku. Krótko mówiąc broker pomnaża swoją prowizję wykorzystując
środki obce czyli pieniądze klienta i w tym przypadku dźwignia finansowa
działa. Klient skuszony marketingowymi zabiegami sam uruchamia dźwignię
finansową, która przyśpiesza przepływ pieniędzy od klienta do brokera.
Jesteś jak koń na arkanie - im mocniej wierzgasz tym mocniej zaciskasz pętle.
"LEWAR" ZWIELOKROTNIA PROWIZJĘ DLA BROKERA
IM
WYŻSZA STAWKA ZAKŁADU TYM SZYBCIEJ PIENIĄDZE PRZEPŁYWAJĄ OD CIEBIE DO
BROKERA I TYM WIĘKSZY ZWROT NA KAPITALE WŁASNYM OSIĄGA BROKER.
Oferowanie
jak najwyższych "lewarków" (możliwych stawek zakładu) jest w interesie
brokera - rośnie jego pewny zysk. Dla grających zwiększanie stawki
zakładu ma tylko wtedy sens gdy generalnie zarabiają, każda inna
sytuacja prowadzi do jeszcze większych/szybszych strat.