czwartek, 20 października 2011

# Jak dorobiłam się na Forexie - Ty też tak możesz

Jak dorobiłam się na Forexie - Ty też tak możeszNa luxus


Ten sposób zdobywania klienteli sprawdza się od lat, a wręcz tysiącleci. Kładziecie nacisk na dostatni, wystawny styl życia co ma uwiarygodnić Wasze "promocje" w oczach potencjalnych nabywców. Wszelkiego rodzaju, widoczne w tle: wille, drogie samochody, baseny, jachty, skąpo odziane dziewczyny itp. bardzo mile widziane.

W ten sposób możecie przygotować klip:
Sebastian Urbański - 17 zasad skutecznego inwestora giełdowego

... niestety klip na YT został skasowany.

Na Ukrainie wie to nawet Vova ze Lvova:

Forexowa niebezpieczna... taka jestem niegrzeczna...
... nigdy nie dostaniesz mojej forsy...

Mirami - Sexualna ft. Vova Zi Lvova

No właśnie...

        ... nie da jej rady nawet Obi van Kenobi...

Po co im Wasza kasa


W internecie na hasło "szkolenie forex" itp. znajdziecie dziesiątki, setki, tysiące "luxusowych" stron próbujących coś sprzedać. I w zasadzie żadnej indywidualnej strony zarabiającego na tym "absolwenta". Jak to możliwe, zadowoleni absolwenci powinni dominować. Nic nie rozumiem. Zupełnie jak w biznesie religijnym. Mamy setki, tysiące bogów o nieskończonych umiejętnościach, a ich "nauczyciele" nigdy nie idą do nich po pieniądze tylko zawsze do "wiernych". Żaden bóg, żadnemu dziecku nie dał nawet cukierka, a to ciągle działa od tysięcy lat. Czemu ma nie działać dalej? Ludzie wolą wydać kasę niż ryzykować, że "coś" ich ominie.

Ci wszyscy forexowi cudotwórcy z pięknych stron dysponujący najcudowniejszymi maszynkami do zarabiania pieniędzy na świecie, a po kasę - przychodzą do Was. Rozumiecie coś? Szukają owieczek przez duże B?

George Carlin o religii napisy PL

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze moderowane

Popularne posty