niedziela, 18 marca 2012

# Czy Bucket Shop to to samo co Forex Broker? - z historii rynków finansowych

History in the United States

Bucket shops specializing in stocks and commodity futures flourished in the United States from the 1870s until the 1920s. Edwin Lefevre, who is believed to have been writing on behalf of Jesse Lauriston Livermore, describes the operations of bucket shops in the 1890s in detail. In the United States, the traditional pseudo-brokerage bucket shops came under increasing legal assault in the early 1900s, and were effectively eliminated before the 1920s. However, the term came to apply to other types of scams, some of which are still practiced. They were typically small store front operations that catered to the small investor, where speculators could bet on price fluctuations during market hours. However, no actual shares were bought or sold: all trading was between the bucket shop and its clients. The bucket shop made its profit from commissions, and also profited when share prices went against the client.
 
The terms of trade were different for each bucket shop, but bucket shops typically catered to customers who traded on thin margins, even as low as 1%. Most bucket shops refused to make margin calls, so that if the stock price fell even momentarily to the limit of the client's margin, the client would lose his entire investment.
 
The highly leveraged use of margins theoretically gave the speculators equally large upside potential. However, if a bucket shop held a large position on a stock, it might sell the stock on the real stock exchange, causing the price on the ticker tape to momentarily move down enough to wipe out its client's margins, and the bucket shop could take 100% of their investments.
Całość: Bucket_shop_(stock_market)

Co to jest Bucket Shop


Poniżej na grafice opis bucket shop'u za Wydawnictwem Linia. Opis pochodzi z darmowego fragmentu pozycji "Wspomnienia gracza giełdowego". Wydanie z komentarzem" ("Reminiscences of Stock Operator. Annotated Edition"). Pierwsze wydanie w 1923 roku. Przeczytajcie ...
Bucket shop opis
Bucket shop opis
... przeczytane? - to czym bucket shop ("symulator" domu maklerskiego) różni się od forexowego brokera ("symulatora" kantoru walutowego)?

Fabularyzowana biografia jednego z najbardziej znanych spekulantów wszech czasów -Jesse Livermoore'a. Jesse Livermoore działał na rynkach akcji i towarów na początku dwudziestego wieku. Jest autorem wielu zasad i powiedzonek, które weszły do języka wielu traderów. Nowe wydanie zawiera komentarze wyjaśniające wydarzenia i postaci historyczne.
W powyższym krótkim streszczeniu książki "Wspomnienia gracza giełdowego" niestety nie ma wzmianki o tym, że skoro Jesse grał również przez Bucket Shop (u buka) to tak naprawdę nie działał na rynkach akcji i towarów tylko uprawiał czysty hazard - zakładał się o kursy. Poprzednie wydanie książki nie zawierało żadnej informacji jak skończył. Mam nadzieję, że to zawiera.
 
Dla porównania:
Forex - jak sprzedawać prawie wszystko nie mając prawie nic?
Forex to nie giełda - to międzybankowy rynek walutowy
 
Złoty okres bucket shop'ów w Hameryce to lata 1870-1920. Potem zaczęto wprowadzać ograniczenia i zakazy na organizowanie tego typu "kotłowni" np. obecnie w USA gra na forexowych CFD jest nielegalna - firmy łapią klientów z innych krajów. Dla porównania polecam film "Ryzyko" (Boiler room) przedstawiający schemat działania współczesnych "kotłowni" organizowanych w formie call center na przykładzie słynnej "kotłowni" J.T.Marlin. Z Wikipedii:
Seth Davids, podejmuje współpracę z małą, nieznaną szerszej publice, ale niezwykle dynamiczną, firmą inwestycyjną JT Marlin. Firma zatrudnia bardzo młodych ludzi, obiecując im zarobki rzędu miliona dolarów w ciągu pierwszych trzech lat. Ich praca to głównie sztuka manipulacji, którą Seth opanowuje do perfekcji, stając się jednym z czołowych pracowników firmy. W tym samym czasie FBI podejmuje tajne śledztwo wobec JT Marlin.
Spokojnie. W Polsce forexowe "kotłownie" mogą działać na razie legalnie.

Niezmienne techniki działania:
Chodzi o forex czyli wyciąganie pieniędzy przez telefon
Ogłoszenie: SKY FOREX / ALPHA FINEX / IL TRADE - pozew zbiorowy i sprawa karna

Jesse Livermoore

 
"... doświadczenie dziesiątków lat spędzonych na
parkiecie przekonało mnie ponad wszelką wątpliwość,
że nikt nie jest w stanie stale i konsekwentnie pokonywać rynku..."
Wspomnienia gracza giełdowego


Jesse Livermoore szczyt kariery giełdowej osiągnął w 1929 roku - 100.000.000$. Pięć lat później był już bankrutem. Po kolejnych 6 latach strzelił sobie w głowę. W grze giełdowej nie cofał się przed manipulacjami. Zajmował pozycje w bucket shop'ach po czym "przepychał" kurs na giełdzie. Przyznacie - jedna dziura w głowie to trochę słaby "zarobek" jak na 48 lat grania (zaczął w wieku 15 lat).

Co mnie z nim łączy? Potrafił grać bez patrzenia na wykres. To tak jak ja.  

Złote zasady


Złote zasady wyprowadzone z austriackiej szkoły ekonomicznej:

  • nie pożyczaj czego nie masz
  • nie sprzedawaj czego nie posiadasz
Z tej perspektywy współczesny system finansowy oparty na rezerwie cząstkowej to jedna wielka "kotłownia". Banki mogą pożyczać pieniądze, których nie mają. Skotłują Cię reklamami i wpadasz do finansowego "kotła".
 
Lektura - J. Huerta de Soto - Historia Banku Amsterdamskiego

Forexowe reklamy też "kotłują". 
Forex - jak sprzedawać prawie wszystko nie mając prawie nic?

Co dawał Bucket Shop


W złotych czasach BS o internecie nikt jeszcze nie słyszał. Szczytem dostępnej techniki był telefon i telegraf. Aby złożyć zlecenie na giełdzie należało dodzwonić się do maklera. On przekazywał je na parkiet. Makler na parkiecie realizował zlecenie. Cała operacja w zależności od przepustowości łączy i obciążenia mogła trwać od 0,5 godziny do wielu godzin. W międzyczasie cena akcji czy innego papieru wartościowego mogła się znacznie zmienić nie dając gwarancji wykonania zlecenia po założonej cenie.

W bucket shop'ach ceny giełdowe były odczytywane z telegrafu. Po podaniu ceny osoby zgromadzone w bucket shop'ie mogły od razu otwierać lub zamykać zakłady o przewidzenie kursu. Nie zawierano rzeczywistych transakcji kupna-sprzedaży instrumentu finansowego. Rozliczana była jedynie różnica kursu pomiędzy otwarciem i zamknięciem zakładu obciążona "prowizją" dla bucket shop'u.

W BS handlowano na zasadzie depozytu zabezpieczającego (lewarka). W ten sposób "golizna" mogła poczuć się giełdowymi rekinami. Mogła otwierać zakłady mając w kieszeni ułamek rzeczywistej wartości obstawianego instrumentu. Właściciele BS nawet nie musieli specjalnie "kombinować". Im mniejszy był ustanowiony depozyt zabezpieczający tym było łatwiej - nawet niewielka zmiana kursu - wyrzucała niedoszłego "rekina" za burtę rynku, a cała kasa zostawała w rękach właścicieli BS.

Oczywiście BS nie cofały się przed praktykami "naginania" kursów. Znając złożone zakłady albo zajmowały odpowiednio dużą pozycję na giełdzie w celu "przepchnięcia" kursu w korzystnym dla siebie kierunku albo wręcz fałszowały odczyt z taśmy telegrafu. Klienci (szczególnie w mniejszych miejscowościach) nie mieli gdzie i jak sprawdzić na bieżąco czy podawany kurs jest zgodny z tym na giełdzie. Przy mocno "zlewarowanych" pozycjach niewielka nawet chwilowa zmiana kursu powodowała, że gracze zostawali bez pieniędzy.

Forexowy bucket shop ma łatwiej bo na rzeczywistym rynku walutowym nie ma czegoś takiego jak "jedna cena". Handel może odbywać się po różnych cenach w tym samym czasie.

A Wy? A Wy gdzie sprawdzacie kursy, które narzuca Wam broker? Macie zielone pojęcie gdzie to zrobić i jak? Próżny trud. Broker będący animatorem rynku (market maker) ma prawo kwotować własne ceny.
 
Dilani - If You Love Me

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze moderowane

Popularne posty